KURWY WĘDROWNICZKI Poem by Jakobe Mansztajn

KURWY WĘDROWNICZKI

znów o jedną noc młodsi koledzy z podwórka nieśmiertelność
leżakują w piaskownicy a kropelki światła prztykają ich w nosy

zerknij przez murek dorodna gałązko lipy jak pięknie odchodzą
jeden po drugim w wilgotnych prochowcach i z gołymi nogami

COMMENTS OF THE POEM
READ THIS POEM IN OTHER LANGUAGES
Close
Error Success